Forum Black and White/DB Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Las Thugun Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
extractor
Moderator
Moderator


Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 656 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Śro 17:43, 12 Wrz 2007 Powrót do góry

Jest to teren lasu znajdującego sie dookoła miasta. Od bramy prowadzi ścieżka do środka lasu, dalej jeżeli ktoś chce iśc to tlko na Polowanie lub zbieranie jerzyn. Istnieje duże niebezpieczeństwo, im dalej się ktoś zapuszcza tym ma większe szanse na dostanie się na wzgórze za lasem gdzie spotkać można tygrysy. Przy końcu drogi w lesie znajduje się drewniana chatka w której mieszka jeden łowca imieniem Serel. On codziennie dostarcza miastu zwierzynę, a miasto mu za to płaci. Dzięki niemu miasto ma skóry na ubrania oraz pożywienie. Jednak oprócz tego chętni na zarobek i odważni sami idą polować.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Khazar
Władca Otchłani
Władca Otchłani


Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 997 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:23, 16 Wrz 2007 Powrót do góry

Galamird ocknął się. Chyba zdrzemnął się na obrzeżach lasu. Wstał ze skały. Ujrzał jak przechadza się w okolicy myśliwy. Podkradł się do niego, wiedząc, że myśliwy nie będzie rad jak będzie mu się płoszyć zwierzynę, krzycząc. Gdy znalazł się blisko myśliwego, przemówił do niego
-Witaj, na co polujesz?- Oczywiście mówił szeptem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Shell
administrator
administrator


Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 636 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 9:42, 18 Wrz 2007 Powrót do góry

Morfeusz Akka zbliżał się do wyjścia z mrocznego lasu Thugun który teraz zasłaniał mu widok na jego rodzinny dom. Zasmucony rozstaniem z matką postanowił wziąśc się w garść i pomaszerował w głąb lasu w kierunku małego światełka które tliło się daleko w na horyzoncie w lesie Thugun.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
extractor
Moderator
Moderator


Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 656 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Wto 14:02, 18 Wrz 2007 Powrót do góry

Myśliwy podskoczył lekko i spojrzał na przybysza.
- Niech cie... Chcesz żebym cię niechcący ukatrupił? Poluję na cokolwiek, żeby mieć trochę Daniny i żeby wyżywić Miasto, w tym i ciebie.

---------------------------

Akka szedł długo, aż dotarł na jakąś polankę gdzie rosła bujna trawa. Promienie słońca dodawały piękności temu miejscu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Shell
administrator
administrator


Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 636 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 14:17, 18 Wrz 2007 Powrót do góry

Podczas drogi w kierunki w kierunki dziwacznego światła Morfeusz zauważył w ogległości 100 metrów dwie sywetki, wysoką postać z kapturem i drugą dosyć smukłą równierz wysoką postać. Zaciekawiony zbliżył się i dosyć donośnym głosem spytał.
- Witajcie panowie, cóż czynicie w tym cudownym miejscu?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
extractor
Moderator
Moderator


Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 656 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Wto 14:20, 18 Wrz 2007 Powrót do góry

Myśliwy spojrzał na drugiego przybysza:
- Ciiiiiicho! Szukam zwierzyny do miasta, a tego tu nie znam. Obydwu nie znam. A wy tu co robicie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Shell
administrator
administrator


Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 636 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 15:49, 18 Wrz 2007 Powrót do góry

Morfeusz spokrzał na myśliwego badawczym wzrokiem i zaśmiał się głośno.
- Hahaha, ja generalnie szukam przygody, a w tej chwili podróżuje w strone tej chaty z tym dziwnym niebieskim światłem.. Więdzą może panowie kto tam mieszka?


(być może chodzi mi o chatke Serel)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
extractor
Moderator
Moderator


Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 656 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Śro 13:41, 19 Wrz 2007 Powrót do góry

Serel spojrzał na przybysza i w stronę światełka.
- Chodzi ci może o moją myśliwą chatkę z lampką? Ciekawie to wygląda, pali się tłusz i zniszczone skóry. Chodźmy.- Zaprowadził przybyszów do swojej chatki. W niej ułożył trzy kufle na stole i wlał do każdego trunek.
- Za Grecję panowie!- Powiedział i wzniósł kufel.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Khazar
Władca Otchłani
Władca Otchłani


Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 997 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:52, 20 Wrz 2007 Powrót do góry

Za grecję !. Wychyliłem kufelek. Od razu poczułem się lepiej.
-Panowie, co powiecie na małe polowanie ? - zapytałem.


Khazar, poprawię to w zasadach, bo chyba nie ma, posty piszemy w trzecjei osobie // extractor


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
extractor
Moderator
Moderator


Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 656 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Czw 13:48, 20 Wrz 2007 Powrót do góry

Serel zaśmiał się.
- Dlaczegóż to nie, lecz potrzeba wprawy do tego. Każda pomoc jest przydatna... i opłacalna dla wszystkich. Może tak... Ja bym was nauczył fachu łowieckiego, a wy byście dla mnie pracowali. Dostawalibyście 50% zysku, czyli 25% na głowę. A miasto miało by co jeść. Zachęcam, gdyż jeszcze załapiecie się na pewno na darmowe obiady. Chyba nie myślicie że myśliwy kupuje jedzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Khazar
Władca Otchłani
Władca Otchłani


Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 997 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:59, 21 Wrz 2007 Powrót do góry

Galamird uśmiechnął się.
No coś ty. Za naukę fachu łowieckiego chętnie nawet zapłaciłbym tobie. Ale no cóż, skoro ofiarujesz nam za to zapłatę... Muszę się przyznać że nie mam pojęcia o łucznictwie, ale za to przynajmniej skradać się umiem - w tym momencie Galamird zaśmiał się pod nosem i rzucił okiem na myśliwego. "W przeciwieństwie co do niektórych" - pomyślał. Popatrzył się także przez chwilę na Morfeusza. Następnie podstawił kufel myśliwemu i powiedział : Nalej jeśli możesz.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
extractor
Moderator
Moderator


Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 656 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Pią 15:03, 21 Wrz 2007 Powrót do góry

Myśliwy nalał trunku do pełna każdemu i odstawił Butlę.
- Heh, żebyści wiedzieli ile to kosztuje, mówię wam. Najlepiej kupować zapasy w środku lata, bo jest najtańsze. A co do myślistwa to skradanie dużo nie pomaga, ale w każdym bądź razie trochę. Prawie każde zwierzę cię wyczuje, mają bardzo dobry węch. Najlepiej atakować je pod wiatr, i gdy jest mocny. Można wtedy upolować ładną sztukę, na przykład Jelenia, a nawet Niedźwiedzia.- Wskazał na duży kawał skóry, a potem na drzwiczki do piwniczki.
- Co do łucznictwa to to jest najważniejsza umiejętność.- Powiedział i podrapał się po głowie.
- Chociaż przy mocnym wietrza, idąc po wiatr, można upolować Dzika używając miecza.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Khazar
Władca Otchłani
Władca Otchłani


Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 997 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:08, 21 Wrz 2007 Powrót do góry

Albo dzik może upolować ciebie. A co do tego niedźwiedzia... musisz być niezłym myśliwym, te bestie są twarde nawet dla dobrych wojowników. Wątpię, żeby z łukiem było łatwiej. Szacunek. - rzekł Galamird. Po chwili zastanowienia dodał: Nie masz tu żadnych pomocników ? Sam jesteś w stanie wyżywić i wyposażyć w skóry całe miasto ? A zresztą. Nauczysz mnie łucznictwa ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
extractor
Moderator
Moderator


Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 656 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Pią 15:25, 21 Wrz 2007 Powrót do góry

Serel wziął porządny łyk Tunku i odpowiedział:
- Widzisz, ubrania się tak szybko nie zużywają. Z początku było trudno, ale teraz jakoś to idzie. Taki Dzik jest w stanie wyżywić czterech dorosłych ludzi. Zając jednego, tak samo jak wiewiórka. Jeleń będzie w stanie wyżywić 6 do 7 dorosłych ludzi. Sarna chyba 5. Taki niedźwiedź 10 ludzi. Dziennie dostarczam mięsa dla najmniej 30 osób. Co do niedźwiedzia to wystarczy z ukrycia strzelić trzy strzały w brzuch, albo strzelić zapalone strzały. Futro po płonących strzałach nie nadaje się do szycia ubrań, ale zawsze coś się zrobi. Jeżeli jesteś dostatecznie silny i mądry możesz zabić niedźwiedzia samą dzidą. Brzuch, moi drodzy, brzuch to czuły punkt Niedźwiedzia. Widzicie, po paru latach roboty, człowiek nabiera doświadczenia. A odpowiadając jeszcze na twoje pytanie, to oprócz mnie w mieście mamy niemałe Pola które zapewniają jedzenie wszystkim ludziom na cały rok. Mamy jeszcze rybaka Nojuka, starszy już, i nie ma pomocy, bo nikt nie chce się zniżać do poziomu rybaka. A nie powiem, robota jest może i nudna, i dla niektórych to strata czasu, ale w ratuszu za rybę płacą chyba 10 Sztuk Daniny. Nojuk mieszka skromnie, ale wyobraźcie sobie że łowi dziennie około 20 ryb. Codziennie dostaje około 200 Sztuk daniny. Nie musi się martwić o jedzenie bo je łowi. Kupuje sobie ubrania, no i alkochol. Ostatnio mi mówią że zbiera sobie na powiększenie chatki rybaka i kupno powozu. A wracając jeszcze do łucznictwa to mogę spróbować. - Wstał i wziął w rękce łuk i kołczan ze strzałami. Gdy wyszli Serel pokazał im po kolei jak nałożyć strzałę, wycelować i wystrzelić. Jego strzała trafiła jakiegoś ptaka.
- może ty pierwszy. Spróbuj trafić w pień drzewa.- Podał łuk i strzałę Galamirdowi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Khazar
Władca Otchłani
Władca Otchłani


Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 997 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:33, 21 Wrz 2007 Powrót do góry

Dobra... - Galamird wziął strzałę i łuk. Zanim wystrzelił, polizał swój palec i sprawdził kierunek wiatru. Włożył strzałę, naciągnął cięciwę, spojrzał się na drzewo, i wziął na uwagę kierunek wiatru oraz jego siłę. Łuk uniósł lekko do góry. Kucnął. Zmrużył lewe oko, napiął mięśnie, ponieważ nie chciał żeby strzała w ostatniej chwili wymknęła mu się spod kontroli. Wypuścił pocisk.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Khazar dnia Pią 15:39, 21 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)